Nadchodzi więcej regulacji i nie wiadomo jak sobie z nimi poradzić.
Nadchodzące regulacje prawne w obszarze kryptowalut i płatności cyfrowych przynoszą ze sobą znaczące zmiany dla branży fintechowej. W Europie nadchodzi PSD3, w Stanach jest niejasne jak rząd podejdzie do np. kryptowalut, a w Wielkiej Brytanii FCA zwiększa rygor regulacyjny.
Firmy z branży fintechowej sobie z regulacjami oczywiście poradzą. Największy problemem jest niepewność. Jeśli nie wiemy jakie będą regulacje za 2 lata to trudno jest podejmować decyzje o rozwijaniu nowego produktu w branży. Co więcej, coraz więcej firm w technologiach finansowych polega na dostawcach zewnętrznych, którzy oferują usługi związane z przestrzeganiem przepisów (compliance). Już teraz duża większość nowych graczy w fintechu korzysta z dostawców zewnętrznych do weryfikacja tożsamości klienta, wykrywania nielegalnych transakcji i innych.
Regulacje mogą również skonsolidować pozycję obecnych dużych graczy na rynku, którzy już dysponują zasobami i infrastrukturą niezbędnymi do spełnienia nowych wymogów. Z drugiej strony, wprowadzenie regulacji może również doprowadzić do fragmentacji globalnego rynku, co paradoksalnie stwarza większe możliwości dla lokalnych firm. Mogą one łatwiej dostosować się do specyficznych metod płatności, przyzwyczajeń klientów i przepisów obowiązujących w ich regionie żeby oferować usługi bardziej skrojone na potrzeby lokalnej klienteli.
Stablecoiny znajdują zastosowania w płatnościach
Stablecoiny, czyli kryptowaluty powiązane z wartością stabilnych aktywów (np. Dolara amerykańskiego), znajdują coraz szersze zastosowanie. Szczególnie obiecującym obszarem ich wykorzystania są transakcje międzynarodowe. Dzięki stabilności wartości i możliwości szybkiej wymiany bez potrzeby pośredników, stablecoiny mogą znacząco obniżyć koszty i czas realizacji płatności transgranicznych. To otwiera nowe perspektywy dla biznesów i konsumentów, którzy potrzebują przesyłać środki na dużą skalę między różnymi jurysdykcjami.
Jest problem z danymi płatnościowymi
Dostawcy Usług Płatności (PSP) pełnią kluczową rolę jako infrastruktura umożliwiająca fintechom akceptowanie płatności, lecz dane, które dostarczają swoim klientom, często są niskiej jakości. Fintechy zmagają się z brakiem precyzji i przejrzystości informacji, co utrudnia dokładne rozliczenia płatności i zrozumienie marż, a co za tym idzie – prawidłowe kształtowanie strategii biznesowej.
Złożoność umów z PSP, które często zawierają skomplikowane zapisy i warunki, dodatkowo komplikuje współpracę. Fintechy muszą poświęcać znaczące zasoby na analizę i interpretację danych transakcyjnych, co wiąże się z czasochłonnym procesem weryfikacji i próbami dopasowania wpływów do konkretnych transakcji.
Ponadto, ograniczone globalne zasięgi poszczególnych PSP wymuszają na globalnie działających fintechach konieczność nawiązywania partnerstw z wieloma dostawcami usług płatniczych. To nałożenie się różnych systemów i standardów danych z różnych źródeł stwarza jeszcze większe wyzwanie. Problemy z integracją danych i ich jakością mają bezpośredni wpływ na zrozumienie marż i rentowności działalności, co jest szczególnie krytyczne w szybko zmieniającym się świecie finansów cyfrowych.
Relację z konferencji pay360 oraz Crypto Payments Day w Londynie przygotował Fryderyk Sitnik.