- Slack Technologies LLC ograniczy dostęp do swojej aplikacji na rosyjskim rynku
- Platforma nie usunie jednak danych należących do rosyjskich klientów
- Ograniczenie to będzie trwało tak długo, jak długo będą trwać zachodnie sankcje
Slack staje po stronie Ukrainy
Slack, jedna z największych platform komunikacyjnych, powszechnie wykorzystywana przez firmy i korporacje na niemal całym świecie poinformowała, że w związku z inwazja Rosji na Ukrainę ograniczy swoją działalność na terenie kraju agresora.
– Należy podjąć działania w celu przestrzegania przepisów dotyczących sankcji w Stanach Zjednoczonych i innych krajach, w których działamy, w tym w niektórych przypadkach zawiesić konta bez uprzedniego powiadomienia, zgodnie z wymogami prawa – wskazała spółka w oświadczeniu.
Amerykański serwis axios wskazuje jednak, że Slack jednie zawiesza świadczenie usług dla firm objętych sankcjami w Rosji, co oznacza, że nie usunie on danych należących do rosyjskich klientów.
Ograniczenie to będzie trwało tak długo, jak długo będą trwać zachodnie sankcje, zaś po ich ustaniu spółka prawdopodobnie powróci do normalnego funkcjonowania na terenie Rosji.
Biorąc do tego pod uwagę, że Slack nie zatrudnia w Rosji żadnych pracowników, zawieszenie działaności ma charakter jedynie symboliczny i nie wpłynie w żaden sposób na funkcjonowanie rosyjskich firm czy kondycję tamtejszej gospodarki.