Lepiej zakładać firmy, czy w nie inwestować? Odpowiada Arkadiusz Bonder, seryjny inwestor

  • Arkadiusz Bonder zaczynał swoją przygodę z inwestycjami, gdy w Polsce nikt nie słyszał o aniołach biznesu 
  • W rozmowie podzielił się swoimi przemyśleniami dotyczącymi dzisiejszego rynku oraz mindsetu, jaki powinien cechować skutecznego przedsiębiorcę 
  • Jak zatem odnaleźć swoją ścieżkę inwestycyjną?

Czy lepiej zakładać firmy, czy w nie inwestować? Co daje więcej satysfakcji? Jak znaleźć i wybrać najlepsze startup? Czy lepiej inwestować w grupie, czy samodzielnie? Na te i inne pytanie w rozmowie z Joanną Jasińską odpowiedział Arkadiusz Bonder, Prezes CTS Chemistry, doświadczony przedsiębiorca, anioł biznesu i inwestor.

Startupy zagospodarowały istotną część rynku

Arkadiusz Bonder to seryjny inwestor, który ma na swoim koncie aż 7 udanych exitów. Zaczynał w latach 90., gdy o aniołach biznesu nikt jeszcze w Polsce nie słyszał. Obecnie posiada w portfelu 3 interesujące startupy, jednak jak podkreśla, cały czas stara się pogłębiać swoją wiedzę i wychodzić poza poznane schematy.

Współtworzył firmy między innymi w branżach medycznej, chemicznej, nieruchomościach. Jako twórca i pomysłodawca brał udział w opatentowaniu technologii produkcji tablic rejestracyjnych, powierzchni antypoślizgowych, usuwania osadów kamiennych i zabrudzeń przemysłowych oraz użytkowy.

– Gdy zaczynałem, na rynku nie było aniołów biznesu, byli jedynie przedsiębiorcy. Pierwszym poważnym projektem było stworzenie sieci przychodni Bonder Medica, która w latach 2000 została wykupiona fundusz Enterprise Investors. Wtedy dostęp do wiedzy nie był jeszcze tak upowszechniony, a większości rzeczy trzeba było uczyć się na błędach – powiedział Arkadiusz Bonder.

Jego przedsiębiorczość sprawiła jednak, że założył kilka kolejnych biznesów, podejmował współpracę z funduszami VC, a teraz inwestuje w interesujące go projekty.

– Wcześniej sam zakładałem biznesy, dziś staram się uczestniczyć w spotkaniach, na których pojawiają się młodzi przedsiębiorcy, tacy, jak ja sprzed lat – dodał ekspert.

Przez lata jego spojrzenie na inwestycje uległo jednak zmianie, gdyż jak teraz twierdzi, choć zysk jest bardzo ważny, tak na pierwszym miejscu są ludzie, z którymi się na co dzień jest i pracuje.

– Biznes prowadzi się, żeby zarabiać, ale budując go, tworzymy relacje, które zostają na lata i często mogą być traktowane jako równorzędne inwestycje czasu w coś większego. Dziś chętnie wchodzę koinwestycje, gdzie mam szansę  nie tylko podzielić się swoim doświadczeniem, ale zdobyć nowe horyzonty myślowe zupełnie nowych pokoleń – dodał Bonder.

Przytoczone fragmenty to jedynie wstęp do rozmowy, której całość znajduje się w materiale wideo powyżej 

Related articles

Damian Skibahttps://comparic.pl
Student prawa na wydziale Finansów i Prawa Uniwersytetu Ekonomicznego w Krakowie. Pasjonat i początkujący inwestor sektora walut cyfrowych, aktywnie podążający za bieżącymi zmianami legislacyjnymi. Czynny obserwator światowych przemian społeczno-gospodarczych oraz zmieniających się preferencji rynkowych. Interesuje się wpływem psychologii na rynki akcji, sztuką w sektorze giełdowym oraz szeroko rozumianym systemem zdecentralizowanych finansów.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj