- Inwestycje w startup oferują wiele rozwiązań prawnych, dlatego ważna jest ich znajomość oraz wybranie najkorzystniejszej opcji
- Jakich błędów unikać przy planowaniu struktury udziałowej, na co zwracać uwagę pracując ze startupem? Dowiesz się z materiału wideo poniżej
- Zapraszamy także do pierwszej części rozmowy dostępnej w tym miejscu, w której poruszono zagadnienia term sheet, due diligence oraz związanych z nimi mitów
Startupy wymagają indywidualnego podejścia
Wybór mechanizmu inwestycyjnego to kluczowa kwestia w relacji między inwestorem a founderem. Jakich błędów unikać przy planowaniu struktury udziałowej, na co zwracać uwagę pracując ze startupem i czy można odzyskać zainwestowane środki, jeśli spółka upadanie – tego dowiecie się z drugiej części programu Startup Chat by COBIN Angels, który poprowadziła Joanna Jasińska z radcą prawnym Wojciechem Ługowskim.
Inwestowanie w startupy to dość młoda i złożona dziedzina, która na zachodzie Europy wykształciła cały szereg mechanizmów inwestycyjnych. W Polsce najpopularniejszym sposobem wejścia w daną firmę jest objęcie udziałów, jednak nie jest to uniwersalny schemat, który będzie najlepszy w każdej sytuacji.
Podstawowymi pytaniami, które należy sobie zadać, planując pracę ze startupem są: etap na którym znajduje się projekt, oczekiwania inwestorów oraz modelowe ścieżki rozwoju.
– Nie ma jednej uniwersalnej metody inwestycji w startup. W Polsce najczęściej spotykamy się z mechanizmem objęcia udziałów poprzez nową emisję oraz podwyższenie kapitału zakładowego. W ten sposób inwestor przekazuje swoje środki i dołącza do grona wspólników. Większość polskich startupów wybiera model spółki z o.o., stąd szeroka możliwość objęcia udziałów. Spółki akcyjne są droższe pod względem działalności operacyjnej i dlatego spotykamy je w bardziej rozwiniętych projektach, natomiast prosta spółka akcyjna to najrzadziej spotykane rozwiązanie, gdyż funkcjonuje dopiero od 1 lipca 2021 r. – wyjaśnił Wojciech Ługowski.
Długoterminowa umowa oraz niższa płynność wiąże się ze znacznie podwyższonym ryzykiem, a to z kolei rodzi pytania, co jeżeli spółka upadanie, lub inwestor będzie potrzebował zainwestowanego kapitału.
– Każdy powinien być świadomy podejmowanego ryzyka. Jeśli podstawowy biznes inwestora ma kłopoty i ten potrzebuje włożonej gotówki, to wiele zależy od poziomu rozwoju startupu. Spółki bardzo często nie chcą, lub nie mają własnego kapitału gotówkowego na wykupywanie inwestorów. Wchodząc na ścieżkę rozwoju VC, dążą one do wspólnego exitu, dlatego odzyskanie środków wcześniej może być trudne – dodał ekspert.
Realnym i stosunkowo szybkim rozwiązaniem może być sprzedaż posiadanych udziałów innemu inwestorowi, jednak rynek ten znany jest z niewielkiej płynności, co znacząco utrudnia ten proces.
Przytoczone wypowiedzi, to jedynie fragmenty programu, którego całość znajduje się powyżej.