O sztucznej inteligencji usłyszał już cały świat, wzbudza ona w nas wiele emocji, nawet jeżeli czasem jest to wręcz strach, jej możliwości i potencjał nie przestają nas zdumiewać. AI potrafi świetnie imitować, a ponadto przewyższyć człowieka. Sztuczna inteligencja posiada umiejętności analityczne, a nawet głos, które często są na dużo wyższym poziomie od tych ludzkich. AI nawet pomimo tego, że nie ma serca, potrafi bardzo dobrze o nie dbać – co udowodnił polski start up Cardiomatics.
Cardomatics to oparta na chmurze technologia analizy sygnału EKG, która osiąga 99.8% skuteczność i jest aż o 80% szybsza od tradycyjnego badanie holtera. Program został stworzony by ułatwić i zautomatyzować pracę lekarza i przeanalizował już ponad trzy i pół miliona godzin sygnału EKG.
Technologia jest coraz częściej używana w medycynie, a wiele obszarów, takich jak np. informacje o pacjentach zostały przeniesione w pełni do świata cyfrowego. Taka transformacja rodzi wiele uzasadnionych obaw, jak np. obsługa programów i narzędzi.
Rafał Samborski (CEO i założyciel Cardiomatics) powiedział jednak, że zamysłem Cardiomatics od początku było stworzenie programu prostego w obsłudze dla każdego. W praktyce program wymaga od użytkownika jedynie wysłania sygnału EKG, by po paru godzinach sztuczna inteligencja przygotowała pełny raport (badanie Holtera może trwać od 24 do 48 godzin), co pozwala na wdrażanie go w miejscach w których brakuje specjalistów od IT. Plusem programu jest również całodobowa dostępność i ograniczanie niewygodnych dla pacjentów badań.
Implementacja AI to wielka szansa dla rozwoju medycyny. Sztuczna inteligencja prawdopodobnie przez długi czas nie zastąpi jeszcze pracy lekarzy (chociaż, kto wie), jednak pozwala odpowiadać na problemy braków kadrowych czy błędów ludzkich, a również zwiększać dokładność i szybkość badań.
Sztuczna inteligencja nigdy nie będzie człowiekiem, jednak dzięki takim inicjatywom możemy sprawić, że będzie dla ludzi.