Podczas gdy o samochodach autonomicznych nadal rozmawiamy w dużym stopniu teoretyzując, w przemyśle i logistyce, są one już na porządku dziennym. O pojazdach autonomicznych, przemyśle 4.0 i polskich innowacjach odpowiadających na te nowe trendy, w „Pakcie z Biznesem” rozmawiamy z Bogumiłem Ziębą, Prezesem Inovatica AGV.
Dzisiejsze trendy w przemyśle 4.0 to przede wszystkim:
- wzrost stopnia używania sztucznej inteligencji,
- współpraca różnego typu robotów,
- … ale też silna interakcja człowiek-robot.
W „klasycznej ” robotyce roboty wydzielone były w specjalnych obszarach, klatkach, dla bezpieczeństwa ludzi. Dziś człowiek może już współpracować bezpośrednio z robotem. Znacznie również rośnie łatwość używania robotów, nie potrzeba już złożonego procesu wdrażania, programowania i obsługi maszyn. Łatwość programowania i dostosowania aplikacji do biznesu obniża koszty wdrożenia i dostępność nowych technologii również dla mniejszych firm.
Kiedy powszechna automatyzacja w Polsce?
Stopień automatyzacji, tzw. gęstość robotów w Polsce jest nadal niska. Względem krajów europejskich jesteśmy mocno w tyle. Gęstość robotyzacji w polskim przemyśle to 52 robotów na 10 000 pracowników (Słowacja – 175, Czechy – 162, Węgry – 120, Francja – 194, najbardziej zautomatyzowane w Europie Niemcy – 371) (World Robotics 2021).
Różnica w stosunku do krajów najbardziej zautomatyzowanych wynika z jeszcze nadal taniej siły roboczej w stosunku do krajów Europy Zachodniej. Patrząc jednak na presję płacową, niskie bezrobocie i „rynek pracownika”, oczekuje się szybszej automatyzacji polskiego przemysłu w najbliższych latach. Programy rządowe wspierają automatyzację ulgami – ulga na robotyzację umożliwia odliczenie do 50% kosztów inwestycji.
Polskie innowacje w przemyśle 4.0
Pomysł na polski startup w branży pojazdów autonomicznych Inovativa AGV wziął się z obserwacji rynku. Prezes firmy, Bogumił Zięba, wyjaśnia jak firma software’owa stała się również hardware’ową. Prowadzimy od 13 lat softwarehouse Inovatica, firmę usługową, w której tworzymy oprogramowanie dla naszych klientów, dla przemysłu. Wyspecjalizowaliśmy się w obszarze nawigacji wewnętrznej i mapowej opartej o skanowanie laserowe. Zauważyliśmy, że trudno przebić się z małym budżetem w środowisku Software as a Service, gdzie samo oprogramowanie stanowi wartość dodaną. Zaczęliśmy więc szukać pomysłu hardware’owego, który będzie stanowić komplementarną wartość dodaną dla naszej oferty. Zięba dodaje również, z lekką szczyptą humoru: ze wspólnikiem chcieliśmy też, żeby nikt nas w końcu nie pytał co ta nasza firma robi.
Wyzwania firmy produkującej hardware
Praca nad sprzedażą do dużych firm przemysłowych i logistycznych jest długotrwała, należy uzbroić się w zapas płynności – zwykle w takich firmach jest dość długa pętla decyzyjna i trudna ścieżka wejścia. Ponadto mierzymy się tu z hardware’m. W przeciwieństwie do środowiska software’owego, błędy na wczesnych etapach są trudniejsze do usuwania i znacznie wydłużają cykl produkcji. – dodaje Zięba.
Niezbędny jest też zapas płynności – na stock, na showcase, na testowanie u klientów, również na to, żeby mieć coś „od ręki”. Ostatnia, ale nie mniej ważna kwestia to multidyscyplinarność. To wiedza jak porozumieć inżynierów software’owych, projektantów maszyn automatycznych/hardware’u, elektroników, automatyków i mechaników. I jak jeszcze to ładnie opakować i trafić do klienta końcowego. – uzupełnia Zięba.
Innowacje na ścieżce komercjalizacji
Plany Inovatica AGV na kolejne lata to sprzedaż produktu w Polsce, budowa sieci dystrybucji, i dążenie do momentu, w którym spółka będzie mogła rozwinąć własne prężne centrum badawczo – rozwojowe.
Więcej informacji, wniosków i wiedzy w nagraniu: