- Deep tech jest branżą przyszłości, która w Polsce z roku na rok pozyskuje coraz większy kapitał
- Polskie innowacje mają szansę przebić się na globalny rynek, jednak do tego potrzebują odpowiedniego zaplecza finansowego oraz marketingowego
- Jakie zdanie na temat tego sektora ma znany polski inwestor January Ciszewski? Dowiesz się z poniższego materiału:
January Ciszewski jest jednym z najbogatszych Polaków, który majątku dorobił się jako zawodowy inwestor. Jako początkujący biznesmen w latach 90-tych sprowadzał towary z Chin, które sprzedawał nad Wisłą pod szyldem „wszystko po 4 złote”. Jak wielokrotnie podkreśla, nie boi się nieznanego, a najbardziej docenia pomysły i relacje z ludźmi.
Deep tech w Polsce ma przed sobą ogromne możliwości
Z tego powodu ok 30% spółek w które zainwestowało JR Holding zalicza się do sektora deep tech, który określa projekty oparte na działalności badawczo-rozwojowej (B+R) lub zaawansowanej technologicznie inżynierii.
– W Polsce posiadamy wiele ambitnych naukowców, inżynierów, którzy swoimi pomysłami w niczym nie ustępują kolegom na zachodzie. Z roku na rok coraz więcej funduszy dostrzega ten potencjał, o czym świadczą rosnące kwoty przeznaczane na tego typu spółki. W tym roku pobiliśmy kolejny rekord z 2020 r. i do tej pory sektor otrzymał od inwestorów aż 1,4 mld zł – powiedział January Ciszewski, Prezes Zarządu Spółki JR Holding.
Z racji, że omawiana branża dąży do tworzenia rozwiązania najbardziej skomplikowanych problemów świata, cechuje ją wysoka bariera pojawienia się na rynku jako produkt, długi czas wdrożenia oraz trudna do odtworzenia technologia.
– Z doświadczenia wiem, że największym problemem na naszym rynku jest zdolność do komercjalizacji. Przychodzą do nas świetni naukowcy, founderzy mający przełomowe rozwiązania, ale bronią się tylko na polu naukowym. Bez excela, wyznaczonych kamieni milowych, czy podstawowego biznes planu nic z tego nie wychodzi, dlatego kluczowe jest połączenie odpowiedniego zespołu z zapleczem operacyjnym – dodał inwestor.
Ponadto inwestowanie w ten sektor wymaga niebywałej cierpliwości, a także znacznie większego kapitału, którego stosunkowo młody, polski rynek VC jeszcze nie posiada.
– Deep tech wiąże się z większymi rundami finansowania. Choć z roku na rok wygląda to u nas coraz lepiej, tak wciąż rundy rzędu kilkudziesięciu milionów dolarów są obejmowane przez zagraniczne fundusze, operujące znacznie większymi środkami – wytłumaczył Prezes Zarządu Spółki JR Holding
Przytoczone fragmenty, to jedynie wstęp do całej rozmowy, której zapis znajduje się w materiale wideo powyżej.