Wybuch wojny na Ukrainie wpłynął na wiele aspektów życia gospodarczego, w tym crowdfunding. Zwiększona awersja do ryzyka sprawiła spowolnienie w tym obszarze, jednak jak wskazuje Tomasz Kowcun, gość programu Comparic24.tv podczas Invest Cuffs 2022, będzie to efekt głównie krótkoterminowy.
Krótkoterminowe spowolnienie crowdfundingu?
– Crowdfunding ma to do siebie, że jest skierowany do wielu osób. Mówi się o demokratyzacji finansowania. Jest to widoczne w crowdfundingu, mam wrażenie, że jest to też widoczne w całym świecie kryptowalut i blockchainu. Jest to naprawdę bardzo ciekawe i myślę, że tak jak społeczeństwo jest w pewien sposób podzielone, w takim sensie, że ludzie łączą się w różne grupy, segmenty, tak myślę, że tutaj widzę i osoby, które inwestują w equity i osoby, które inwestują w kryptowaluty, w waluty. – wskazuje Tomasz Kowcun, członek zarządu Crowdway.
– To, co widzimy podczas emisji, patrząc przez pryzmat trendów, to zainteresowanie jest coraz większe. Natomiast jeżeli pytasz mnie o to, co się dzieje teraz na rynku crowdfundingu, to przez sytuację geopolityczną widzimy pewne spowolnienie. Myślę, że to będzie krótkoterminowe spowolnienie spowodowane dużą niepewnością. – dodaje także.
Jak wskazuje rozmówca Comparic24, w trakcie Invest Cuffs 2022, ludzie z jednej strony szukają tych inwestycji, z drugiej natomiast prowadzą oni intensywne poszukiwania w celu znalezienia najlepszego sposobu na lokowanie kapitału w trudnej, wojennej rzeczywistości. A to dlatego, że inwestowanie w startupy jest inwestycją bardzo wysokiego ryzyka.
Jednocześnie Tomek Kocun podkreśla, że w średnim i długim terminie jest on przekonany o dalszym rozwoju crowdfundingu w Polsce, co ma wynikać chociażby z coraz większej popularności tego podejścia, coraz lepszej edukacji, która wyjaśnia, czym jest ten proces, czy też coraz szerszego zainteresowania właśnie wobec takiej formy lokowania kapitału.