Obecnie equity crowdfunding może być w pełni postrzegany jako jedna z instytucji finansowania opierająca się na procesie przepływu dóbr, takich jak pieniądze, idee oraz informacje będących kluczowym elementem wczesnego etapu rozwoju przedsięwzięć i startupów. Taki społecznościowy system wykorzystuje „tłum” (z angielskiego crowd) jako źródło pozyskiwania kapitału i wiedzy oraz umożliwia w ten sposób uformowanie bezpośredniej więzi między przedsiębiorstwem a jego klientami, która często na rynku jest po prostu niezbędna.
Czym dokładnie jest i jak działa equity crowdfunding? Jaka jest jego historia? Jakie są wady i zalety equity crowdfundingu? Dowiemy się poniżej.
Equity crowdfunding – co to jest?
Equity crowdfunding, czyli po polsku społecznościowe finansowanie udziałowe, polega na pozyskiwaniu środków na rozwój swojego biznesu od licznej grupy inwestorów za pośrednictwem dedykowanych platform internetowych, które weryfikują obie strony transakcji. Equity crowdfunding pozwala więc na kompletne pominięcie tradycyjnych sposobów pozyskiwania gotówki na swój biznes. W tym przypadku, w przeciwieństwie do klasycznego crowdfundingu, firmy i startupy nie oferują swoim inwestorom nagród, lecz zwyczajnie emitują akcje własnej spółki. Każdy zainteresowany może więc w taki sposób nabyć w niej udziały, aby w przyszłości, gdy przedsiębiorstwo zyska na wartości, je sprzedać lub po prostu otrzymywać dywidendę, czyli uczestniczyć w podziale zysków.
Co ciekawe, w equity crowdfundingu nie jest możliwe zebranie wyższej kwoty niż określona w kampanii. Wynika to z faktu, że maksymalna ilość wyemitowanych akcji jest z góry określona przed startem emisji, nie można jej zwiększyć. Maksymalna suma jaką projekt może zgromadzić za pomocą jednej emisji w ten sposób w Polsce wynosi maksymalnie milion euro, lecz już wkrótce ma ona zostać podniesiona. To zdecydowanie najbardziej zaawansowana i najściślej uregulowana prawnie metoda finansowania społecznościowego.
Equity crowdfunding – jak działa?
Wiemy już co to jest crowdfunding udziałowy. Jak mogliśmy wywnioskować powyżej, trochę przypomina zwykłą emisję akcji, lecz nie dzieje się to przy udziale zwykłego domu maklerskiego, co obniża koszty i nie podlega tak ścisłym regulacjom prawnym. Inwestorzy z kolei zdają sobie sprawę, że taka transakcja wiąże się ze zwiększonym ryzykiem utraty środków, lecz są gotowi je zaakceptować i liczą na wygenerowanie dużych zysków w przyszłości. Jak więc equity crowdfunding wygląda w praktyce?
Na specjalnych platformach przeznaczonych do udziałowego finansowania społecznościowego prowadzi się kampanię, gdzie przedstawia się swój projekt, opisuje jego cele i najczęściej publikuje sprawozdania finansowe. Jednocześnie w tym samym miejscu odbywa się emisja akcji naszego przedsiębiorstwa. Koszty takiego rozwiązania są bardzo niskie, w przeciwieństwie do klasycznego IPO. Natomiast inwestorzy oceniają jakie szanse na odniesienie sukcesu ma dana firma. Jeśli przypadnie im do gustu, decydują się ją wesprzeć i kupują udziały.
Emisja dochodzi do skutku, gdy jej minimalny cel finansowy zostaje osiągnięty. Jest to więc stosunkowo prosta, jeśli chodzi o zasady i niezwykle popularna metoda pozyskiwania kapitału na działalność gospodarczą. Obecnie większość startupów podstawowo korzysta właśnie z niej, ponieważ coraz częściej dla inwestorów pokusa zakupu udziałów w innowacyjnych projektach, które w przyszłości mogą odnieść ogromny sukces, bywa nie do odparcia. W konsekwencji wolą oni equity crowdfunding niż handel akcjami za pomocą domów maklerskich.
Historia equity crowdfundingu
Jedną z pierwszych platform oferujących crowdfunding udziałowy było MicroVentures. Założono ją w 2009 roku i szybko zyskała na popularności ze względu na kryzys na rynkach finansowych i powstałym w ten sposób trudnościom z pozyskaniem gotówki. Rok później pojawiła się platforma AngelList. Już w pierwsze cztery lata za jej pomocą udało się zebrać ponad 100 milionów dolarów amerykańskich dla 243 startupów.
Crowdfunding udziałowy był wtedy dopiero we wczesnej fazie rozwoju i tylko akredytowani inwestorzy mogli wspierać początkujące przedsiębiorstwa. W 2012 roku w USA została weszła w życie tzw. ustawa JOBS i wraz ze zmianami legislacyjnymi część ograniczeń została poluzowana, od tego momentu więcej osób mogło zakupić udziały w startupach. Wtedy zaczęło powstawać całe mnóstwo platform udziałowego finansowania społecznościowego. Rozdrobnienie tego rynku wiąże się z ogromną liczbą modeli inwestowania oraz różnorodnością regulacji prawnych w poszczególnych krajach, z tego powodu niemożliwym jest, aby pojedynczy portal przejął ten rynek w skali międzynarodowej. Ze względu na to istnieją nawet platformy specjalizujące się tylko w jednym rodzaju inwestycji, takim przykładem jest Fig służący do kupowania udziałów w firmach zajmujących się branżą gier komputerowych.
Zalety equity crowdfundingu
Podstawową zaletą equity crowdfundingu jest skuteczne promowanie spółki. Nawet jeśli nie uda się zebrać potrzebnego kapitału, to dzięki platformie udziałowego finansowania społecznościowego, o naszym biznesie jest głośno. W ten sposób docieramy z przekazem nie tylko do potencjalnych inwestorów ale i do sympatyków tej innowacyjnej metody pozyskiwania kapitału, a ta społeczność z każdym rokiem wyraźnie zyskuje na znaczeniu.
Po drugie, struktura właścicielska pakietu udziałów oferowanych w modelu crowdfundingowym jest dość mocno rozdrobniona. Dzięki temu uzyskujemy wielu inwestorów dysponujących niewielką częścią udziałów, a sami pozostajemy właścicielem naszego biznesu, a nasza autonomia nie jest w żaden sposób ograniczona.
Dodatkowo, sukces w crowdfundingu udziałowym uwiarygodnia naszą firmę, gdy będziemy starać się o większy kapitał na rozwój projektu. Wiarygodność jest szczególnie ważna gdy szukamy wsparcia funduszy Venture Capital. Jeśli do tej pory nasz projekt nie cieszył się zainteresowaniem funduszy zalążkowych, finansowanie społecznościowe może być doskonałym egzaminem przed próbą zdobycia znacznie wyższego kapitału.
Należy także dodać, iż dzięki equity crowdfundingowi możemy sprawdzić pomysł biznesowy, zgromadzić grupę fokusową i zbadać popyt. Co więcej, pomiędzy kapitałobiorcą a finansującymi rodzi się więź, która pozwala na wykształcenie bezcennych relacji inwestorskich. Co więcej, nasi akcjonariusze chętnie promują nasz biznes, skoro w niego zainwestowali. Ponadto, zdecydowana większość z nich zostaje naszymi bardzo lojalnymi klientami, ponieważ jako posiadacze udziałów czują się bardzo silnie związani emocjonalnie z naszym przedsiębiorstwem.
Wady equity crowdfundingu
Pomimo szeregu potencjalnych korzyści, które mogą płynąć z korzystania ze społecznościowego finansowania udziałowego, istnieją zagrożenia, z którymi wiąże się ten takie rozwiązanie. Po pierwsze, upublicznienie swojego pomysłu w internecie stwarza możliwość jego łatwego skopiowania przez inny podmiot, natomiast konkurencja dzięki takim informacjom zna plany przyszłościowe naszego przedsiębiorstwa.
Po drugie, należy liczyć się z dodatkowymi dla operatorów platform crowdfundingowych. Pojawiają się również opłaty transakcyjne dla pośrednika płatności internetowych.
Z kolei, z perspektywy nabywcy akcji przedsiębiorstwa za pośrednictwem emisji na platformie equity crowdfundingowej, wadą jest wyjście z inwestycji. Wciąż ten rynek charakteryzuje się małą płynnością, tak więc sprzedaż akcji, do momentu gdy dana spółka nie wejdzie na rynek regulowany, taki jak choćby NewConnect (co oczywiście nie jest gwarantowane), jest bardzo utrudniona.