Crowdfunding udziałowy to jeden z nowszych sposobów finansowania działalności. W skrócie polega na pozyskaniu kapitałów w drodze publicznej zbiórki. Spółka w zamian za środki pieniężne oferuje akcje lub udziały. Ta forma finansowania istnieje w Polsce od 2012 roku, ale popularność zaczęła zdobywać dopiero 3 lata temu.
Na początku warto zaznaczyć, że crowdfunding udziałowy nie jest tylko dla start upów. Owszem, najczęściej sięgają po niego rozwijające się firmy, ale te istniejące już kilka lat również. Kluczową sprawą nie jest historia, ale pomysł i przewidywany kierunek rozwoju. W końcu pozyskane środki będą przeznaczone na konkretne cele, które w niedalekiej przyszłości mają generować przychody.
Kto korzysta z crowdfundingu udziałowego w Polsce?
Nie ma prostej odpowiedzi na to pytanie. Po tę formę finansowania sięgają spółki z różnych branż i segmentów. Młode i długo działające spółki. Do tej pory ponad 230 spółek skorzystało z crowdfundingu udziałowego. Niektóre spółki nawet wielokrotnie.
Zdecydowanie crowdfunding nie jest dla spółek, które nie zamierzają zmieniać struktury akcjonariatu i ujawniać informacji o prowadzonej działalności. Także dla spółek, które nie mogą emitować akcji lub udziałów (ta opcja dostępna jest tylko do listopada 2023 roku).
Jak było na początku?
Długo trwało sprawdzanie przez spółki i inwestorów co to jest crowdfunding udziałowy i co on daje. Przez pierwsze sześć lat (2012–2017) inwestorzy zainwestowali w 28 spółek niecałe 10 mln zł. Średnio 330 tys. na spółkę. Wynik należy uznać za dobry, gdy weźmie się pod uwagę maksymalne kwoty do uzyskania (średnio 400 tys.). Średnia skuteczność pozyskania środków oscyluje na poziomie ponad 92%, co należy uznać za bardzo dobry wynik.
Jak było do niedawna?
Początek hossy i znaczne zwiększenie zainteresowanie crowdfundingiem udziałowym nastąpiło w 2019 i trwało do 2021 roku. Z roku na rok było coraz więcej kampanii crowdfundingowych i coraz więcej spółek pozyskiwało kapitały wykorzystując crowdfunding. Niewątpliwie kluczowym czynnikiem tej zmiany było zwiększenie wysokości dopuszczalnego limitu kampanii do 1 mln euro (2018 rok). Dzięki tej zmianie z crowdfundingu udziałowego zaczęło korzystać z roku na rok coraz więcej spółek. W 2019 roku pozyskano ponad 50 mln zł, a w 2021 ponad 120 mln zł. Łącznie w okresie od pierwszej kampanii do końca 2021 roku inwestorzy zainwestowali około 275 mln w 200 spółek.
Załamanie w 2022 roku
Po trzech latach wzrostów rynek crowdfundingu udziałowego zatrzymał się. Niesprzyjające warunki gospodarcze, wzrost stóp procentowych, wzrost poziomu inflacji spowodowały, że gro inwestorów wstrzymało się z inwestowaniem. Brak chętnych do kampanii było też po stronie spółek. Cały rynek wszedł w stan hibernacji i obserwowania zmian w bieżącej sytuacji. W pierwszych miesiącach 2022 roku była tak mała aktywność na rynku, że należało spodziewać się utraty całego roku. Wszystko wskazywało na niezrealizowanie się prognozowanego zwiększenia rynku o kolejne 150 mln. Chwilowe ożywienie nastąpiło w czerwcu, gdy uruchomiono siedem kampanii. Ostatecznie do października 2022 uruchomiono 35 kampanii na kwotę 68 mln zł. Natomiast inwestorzy zainwestowali tylko 18 mln zł.
Rekordziści
Najwyższymi wartościami przeprowadzonych kampanii, czyli w wysokości około 1 mln euro, może pochwalić się 16 spółek. Mało tego, trzy spółki mają na swoich kontach po dwie kampanie crowdfundingowe powyżej 4 mln zł. Co ciekawe, aż osiem spółek reprezentowało branżę alkoholi rzemieślniczych i trzy branże konopną. Pozostałe spółki były z różnych branż.
Po drugiej stronie są spółki z niskimi wartościami kampanii. Najniższa przeprowadzona do tej pory kampania dotyczyła pozyskania niespełna 50 tys. zł. Z kolei najniższa wpłacona kwota na kampanie wynosi 6,5 tys. zł (2017 rok).
Dwie spółki przeprowadziły po cztery kampanie i dwie spółki po trzy. Na dwie kampanie zdecydowało się 25 spółek. Zdecydowana większość spółek tylko na jedną kampanię.
Najwyższe kwoty, powyżej 8 mln zł, udało się pozyskać aż dwóm spółkom.
Czy crowdfunding jest dla wszystkich?
Jak pokazują rynkowe doświadczenia – nie, nie jest. Czy pozyskanie kapitałów jest kluczową kwestią? Nie, nie jest. Crowdfunding udziałowy owszem umożliwia pozyskanie środków na rozwój i realizację pomysłów. Ale po za tym umożliwia uzyskanie szeregu wartości dodanych o charakterze niefinansowym.