Kryptowalutowy Ramp.Network z Polski pozyskuje kolejne 330 mln zł!

Kryptowalutowy Ramp.Network z Polski pozyskuje kolejne 330 mln zł!

Zapraszamy do lektury przeglądu informacji rynkowych przygotowanego przez zespół Polish Angels. W materiale poruszono tematy raportu Dealroom na temat rynku startupów w EŚW, inwestycji w polski startup Ramp.Network, spowolnienia na rynku kryptowalut, zwolnień w spółkach technologicznych oraz kolejnych polskich funduszach venture capital.

Wnioski z raportu Dealroom

Dealroom opublikował raport na temat rynku startupów w Europie Centralnej i Wschodniej (CEE). Zgodnie z Raportem, nasz region należy do liderów pod kątem dynamiki wzrostu: zarówno pod kątem wyceny startupów, jak i wartości finansowania Venture Capital.

Dokładna analiza łącznej wyceny startupów w poszczególnych krajach, wyraźnie podkreśla dużą dynamikę relatywnie mniejszych rynków, jak: Litwa, Chorwacja i Ukraina. Te rynki wzrosły w latach 2017-2022 nawet 16-krotnie. Ich sumaryczna wartość niewiele przekracza jednak wycenę naszego lokalnego rynku, który według Dealroom wynosi prawie 37 miliardów euro. Taka wycena plasuje nas na pozycji lidera regionu, wyprzedzamy zatem Estonię (36 mld €) i Czechy (30 mld €). Jeśli Polska reprezentacja nie osiągnie sukcesu w Katarze, mamy się czym pocieszyć! Jesteśmy liderem rynku startupów w regionie CEE.

Poniższa grafika pochodzi z raportu Dealroom: Central and Eastern European startups 2022.

W najbliższym czasie zrealizujemy zamknięte szkolenie dla społeczności Polish Angels, podczas którego wyjaśnimy jak korzystać z dostępnych narzędzi do analizy wycen startupów. Podczas warsztatu LIVE opowiemy, czym jest i jak działa: Dealroom.co oraz portal Crunchbase.

W raporcie opublikowanym przez Dealroom znalazła się ciekawa statystyka dotycząca ilości Unicornów w krajach CEE. Według autorów raportu łączna liczba wygenerowanych w regionie jednorożców (czyli spółek prywatnych o wycenie przekraczających 1 mld dolarów) przekroczyła 44.

Warto przyjrzeć się także spółkom, które w najbliższym czasie mają dużą szanse zostać jednorożcami („Future Unicorns” oraz „Rising Stars”). W tych kategoriach mieści się liczna reprezentacja z Polski, a wśród niej między innymi Ramp.Network i Vue Storefront (o nich więcej w dalszej części newslettera)

Kto zainwestował w Ramp. network

Ramp.Network to polski startup oferujący usługi dostępu do rynku kryptowalut, założony przez Szymona Sypniewicza i Przemka Kowalczyka. W zrealizowanej w listopadzie rundzie, startup pozyskał 330 mln PLN. Ta kwota robi jeszcze większe wrażenie w zestawieniu z rundą o wartości 220 mln zł, przeprowadzoną w grudniu zeszłego roku. Niecały rok wystarczył spółce by pozyskać ponad 0,5 mld zł!

Jednak zanim udało się przekonać duże fundusze Venture Capital, zainwestowali aniołowie biznesu, w tym między innymi Taavet Hinrikus – CEO i założyciel Wise.

Jednym z inwestorów, który także uwierzył w młodych założycieli Ramp.Network na wczesnym etapie był Bartek Pucek. Bartek był jednym z aniołów biznesu, zaproszonych do debaty w ramach premiery konkursu Business Angel of the Year 2022. W trakcie debaty Bartek Pucek skomentował stan i potrzeby rynku aniołów biznesu w Polsce.

„Rynek inwestycji anielskich w Polsce jest wciąż mały. Brakuje standardów, a nie kapitału. Bycie Aniołem Biznesu, to umiejętność poradzenia sobie z tym, że istnieje ryzyko utraty wszystkich pieniędzy. Podejmując decyzję o inwestycji, kieruję się przede wszystkim ludźmi – to moje pierwsze kryterium, które stawiam przed potencjalną stopą zwrotu. Staram się aktywnie wspierać startupy, w który inwestuję, dlatego muszę mieć kompetencję w obszarach, w których działają. Choć dziś próg inwestycji w startupy znacznie się zmniejszył, nadal wiele osób cechuje się awersją do ryzyka i wybiera bezpieczniejsze inwestycje.”

Krypto stygnie

Startupy działające w obszarze krypto pozyskują finansowanie: 330 mln zł dla Ramp.Network w rundzie B, a zaledwie kilka miesięcy temu, założony przez Polaków Gatnox, w rundzie seed zebrał 11 mln zł, o czym informował także COBIN Angels.

Inwestorzy nadal widzą potencjał w rozwiązaniach opartych o blockchain, jednak rynek ostrożniej podchodzi do wyceny samych kryptowalut. Trudno się dziwić, po spektakularnym upadku kryptowaluty Luna, w wyniku którego inwestorzy stracili 60 mld dolarów, wiarą w rynek zachwiał upadek giełdy FTX. Co stało za upadkiem FTX?

Wydaje się, że główną przyczyną była utrata zaufania inwestorów do emitowanego przez giełdę tokenu. Giełda FTX stworzyła własny token, który drastycznie spadł na wartości, po tym, jak konkurencyjna giełda – Binance ogłosiła, że wyprzedaje wszystkie posiadane tokeny FTT.

Posiadacze tokena bogatsi o doświadczenia ostatnich wydarzeń na rynku krypto rzucili się do wyprzedaży tokenów i zamiany na bitcoiny i dolary. Okazało się jednak, że giełda nie jest przygotowana na ten „run” i nie wytrzymała pod naporem żądań wypłaty. Brak płynności finansowej wynikał prawdopodobnie z nieodpowiedzialnego lub bezprawnego zarządzania aktywami giełdy przez CEO, Samuela Bankman-Frieda. Cała historia doskonale nadaje się na scenariusz filmu dokumentalnego na Netflix i z pewnością usłyszymy jej dalszy ciąg.

Obecnie Bitcoin notowany jest na poziomie około 16 tys. dolarów, gdzie konsoliduje się od kilku tygodni.

Więcej zwolnień w spółkach technologicznych

W wakacje przyglądaliśmy się zwolnieniom w spółkach technologicznych. Netflix ogłosił w czerwcu zwolnienie aż 300 pracowników, ze względu na pogarszające się wyniki spółki. Jednak trzeci kwartał tego roku przyniósł poprawę, platforma zdobyła więcej subskrybentów niż zakładano. Pracownikcy Netflix mogą spać nieco spokojniej, czego nie mogą powiedzieć pracownicy Meta – spółka zapowiedziała na początku miesiąca zwolnienie 11 tysięcy ludzi.

Po tej wieści inwestorzy poczuli lekką ulgę i kurs akcji na amerykańskim parkiecie zareagował pozytywnie. Kurs spółki Meta, właściciela Facebooka, Instagrama i WhatsAppa oscyluje dziś wokół 110 dolarów za akcję – najtaniej od ponad pięciu lat.

Poniższy wykres pochodzi z portalu layoffs.fyi i obrazuje tempo zwolnień w 2022 roku – jak widać, ciemne chmury nadal unoszą się nad głowami pracowników spółek technologicznych.

Polskie fundusze się nie zatrzymują

Niedawno pisaliśmy o kilku nowych funduszach na polskim rynku, które łącznie mają przeznaczyć 1,5 mld zł na inwestycje w regionie. Do tego grona dołącza fundusz bvalue.

To już trzeci wehikuł inwestycyjny działający pod tym szyldem. bValue ma już ponad 70 mln euro, ale liczy na więcej: łącznie chce pozyskać od inwestorów aż 100 mln € na inwestycje w startupy. Fundusz bardzo precyzyjnie określa wymagania, jakie stawia spółkom: poszukuje biznesów, które pozycjonują się pomiędzy innowacyjnymi startupami, które rozchwytują VC, a stabilnymi przedsiębiorstwami, którymi interesują się fundusze Private Equity. Nowym funduszem bValue zarządzać będzie Maciej Balsewicz i Michał Bartosz.

Fundusz zainwestuje w około 12 firm, które po okresie akceleracji zamierza sprzedać funduszom Private Equity. Około połowa wartości funduszu trafić może do polskich spółek, pozostałe środki trafią do podmiotów z regionu Europy Środkowej i Wschodniej.

Related articles

Tomasz Laskowiczhttps://www.polishangels.pl/
Tomasz Laskowicz pełni rolę Community Managera w Polish Angels, odpowiada za kontakt ze społecznością i budowanie relacji między uczestnikami szkolenia inwestorskiego. Doświadczenie zdobywał wspierając startupy na wczesnym etapie rozwoju, przede wszystkim w obszarze pozyskiwania kapitału i relacji inwestorskich. W swojej karierze zawodowej pełnił rolę dyrektora marketingu i PR w jednym z czołowych polskich funduszy Venture Capital.

ZOSTAW ODPOWIEDŹ

Proszę wpisać swój komentarz!
Proszę podać swoje imię tutaj